CHOLERA, przegapiłam 50 post :( może 100 jakoś szczególnie potraktuje.
U mnie znowu borówki, no ale cóż ja poradzę, że je uwielbiam i chyba nigdy mi się nie znudzą.Tym razem zapiekłam je z masą z kaszy manny i ubitego białka.
Bardzoo dobrze smakowało, polecam :)
Boskie :)
OdpowiedzUsuńGenialne *.* tyle boróweczek . :D
OdpowiedzUsuńAż dziw, że się jeszcze trzymają, bo wyglądają jakby zaraz miały pospadać:p 51 post też jest niezły!
OdpowiedzUsuńprzepyszny wypiek !! ;)
OdpowiedzUsuńo wow takie pysznosci;)
OdpowiedzUsuń