Witajcie, na wstępie powiem, że łączę się w bólu z każdym, kto zaczął szkołę w poniedziałek.
W mojej szkole obecny tydzień wygląda dosyć zabawnie, z powodu remontu szkoły, we wtorek mieliśmy dzień sportu, a wczoraj cała szkoła poszła w góry, a dzisiaj i jutro mamy wolne:)
Śniadanie, które widzicie jadłam wczoraj, przed naszą wędrówką. Muszę przyznać, że odkąd dostałam to masło, czekałam na moment, w którym będę mogła upchnąć do niego owsiankę;D
W końcu się doczekałam i zrobiłam sobie naprawdę przepyszną nocną owsiankę z malinami, herbatnikami i oczywiście z resztką masła orzechowego.
Pozdrawiam :*
Czasami remonty okazują się wybawieniem, jak widać:p
OdpowiedzUsuńale pycha, słoik szczęścia normalnie :) same pyszności. a tydzień w szkole faktycznie... zabawny :)
OdpowiedzUsuńmi jednak najbardziej smakuje domowe masełko z orzechów włoskich :)
OdpowiedzUsuńTo masło musi być genialne :D
OdpowiedzUsuńTydzień w szkole rzeczywiście zabawny :)
dla mnie to nie ból zaczynać znowu szkołę, ale jak widać taki remont może dać parę plusów ;)
OdpowiedzUsuńowsianka w słoiczku dziś i u mnie tylko cieplutka ;D
to masło pewnie pyszne, co?:D
OdpowiedzUsuńto masło pewnie pyszne, co?:D
OdpowiedzUsuńLubię gdy w szkole są jakieś utrudnienia, bo jest zabawniej :D
OdpowiedzUsuńA taka owsianka hm, aż chce się zjeść, teraz, zaraz :)