Witajcie:)
Dzisiejsze moje śniadanie wizualnie piękne nie jest :( Zawartość mojej szklanki wygląda hmm..no nieciekawie, ale jest to spowodowane tym, że nie posiadam blendera, a moje smoothie robiłam mikserem z pomocą jakiejś tam specjalnej końcówki ;D Koniec na temat wyglądu, podobno nie jest najważniejszy, liczy się wnętrze, tak? No własnie, mój koktajl ma wspaniale wnętrze i kryje same dobroczynne składniki:
maliny, szpinak, pietruszka, banan i woda. W smaku bardzo, bardzo dobre ;)
Druga część mojego śniadania to owsianka nocna w słoiku po porzeczkach.
Życzę Wam miłego dnia, a ja wracam do mapy świata..jeszcze tylko miesiąc, tylko miesiąc! :*